5 sie 2010

Grill urodzinowy 2010

Zgodnie z wieloletnią tradycją w tym roku również odbył się grill urodzinowy. Pojawiło się parę osób i impreza była z przytupem - sąsiedzi coś o tym wiedzą. Na zdjęciu brakuje tylko Wartka i niemowlaka który akurat spał. Tym razem duszonki uległy przypaleniu ale reszta dań spełniała normy i nadawała się do spożycia. Spożycie zresztą było na dość wysokim poziomie ale mimo tego większych strat nie odnotowano.

1 komentarz:

goly pisze...

jo. czestotliwosc wrzucania postow masz rewelacyjna - idealnie rok po roku ;-)
grill zawodowy, dawno sie tak nie bawilem :> nie zalapalem sie niestety na duszonki - czego zaluje - ale karczek w miodzie oraz tajski patyk: re-we-lac-ja!
Fote pozwole sobie wrzucic tez u siebie. pozdro
--
goly

Prześlij komentarz